sobota, 1 lutego 2014

"Nie klnij na ciemność, zapal zapałkę. Udowodnij sam sobie, że potrafisz wygrać walkę. To jest w Tobie ta wewnętrzna siła. Wyzwól to z siebie, póki krew w Twoich żyłach."

No to mam oficjalnie ferieee! Tak , tak właśnie na to czekałam , wkońcu troche wolnego się przyda:) Od dzisiaj zaczynam prace nad sobą , dbam o swoje zdrowie , kondycje , o moich bliskich , nie poddam się to jest mój cel. Muszę cos w sobie zmienić , to kolejne z moich postanowień , które musze spełnić i nie zostawie tego na później:) ,, Dopóki walczysz , jesteś zwycięzcą,, i takie powinno być nasze podejście , powinniśmy postanowić sobie coś o co będziemy walczyc każdego dnia , a gdy juz podołamy zadaniu będziemy z siebie dumni , że daliśmy rade , że nie poddaliśmy sie różnych pokusom , które nas na codzień otaczają. Jeszcze troche i będzie wiosna , pora roku na , którą tak wyczekuje bo mam już dosyć zimy -.- Jakoś znienawidziłam tą pore roku , juz nie ma w sobie takiego uroku jak kiedyś , teraz to zupełnie co innego , mróz , zła atmosfera , snieg napadał w nieodpowiendim momencie , a na święta wcale go nie było , nie czułam tych świąt w ogóle , to nie było to samo.Od rana do wieczora straszny mróz , a ja jestem wrażliwa na to bo słabo znosze jak jest zimno. Musze pomysleć do jutra , jakie mam plany na ferie , bo nie wiem kompletnie co będe robić , a wkońcu nie będe siedzieć całymi dniami w domu , nie ma mowy ! Trzeba sobie znaleźć jakieś zajęcie , które czerpie duzo czasu np. czytanie książek mam je , aż 3 ! Musze je przeczytac bo sa ciekawe i wciagające :) Mam nadzieje , że do końca lutego uda mi sie zmienić w sobie to co sobie postanowiłąm , musze dac rade , musze byc silna i nikt mi tego nie zniszczy oo tak ! :)

Dzisiaj było troche smutno , bo chciałam zobaczyc pewną osobe , która jest mi bliska i kocham ją mimo tak dużej odległości , bo jest zawsze wtedy kiedy jej potrzebuje  jest poprostu cudowna, ale mam nadzieje , że uda mi sie to zrealizować :) Planuje coś zrobić , sprawić jej przyjemność takim małym gestem prosto z serca , mam nadzieje , że sie ucieszy :) Nigdy nie przestańcie w siebie wierzyć , bo to jest podstawa do osiągniecia wszystkich celów ! ♥

piątek, 31 stycznia 2014

Moje dawne i dzisiejsze przyjaźnie :)

Moja pierwsza prawdziwa przyjaźń zaczeła się właściwie wtedy , kiedy miałam ok 6 lat.Był to mój sąsiad z balkonu obok:DSpędzalismy ze sobą bardzo dużo czasu. Kiedy przyjeżdżał do swojej babci bawiliśmy sie po pare godzin na dworzu biegając i robiąc zamki z piasku w piaskownicy xD bardzo interesujące zajęcia, ale wtedy to były bardzo ekscytujące zabawy;pMiałam bardzo dużo koleżanek z bloków , codziennie zbierały się wszystkie dzieciaki z bloków i razem bawiliśmy sie od rana do wieczora w chowanego , każdy uwielbiał tą zabawe tak samo jak gonienie się po polu i za garażami.To były czasy♥ Nikt nie zwracał uwagi na to jak wygląda, na to ile ma pieniędzy , każdy się z soba bawił i liczył sie tylko charakter:) Cudownie było by móc cofnac sie do tamtych czasów i posiedzieć z tymi ludźmi w piaskownicy , pochować się po piwnicach, robić zabawy kto wykopie większą dziure w piaskownicy przed blokiem i bawić się w rodzine tak jak to sie robiło majac 6-7 lat ^^ .Z wiekiem poznawalam coraz więcej ludzi , z którymi spędzałam czas , dobrze się z nimi dogadywałam i poprostu w ich towarzystwie czułam się najlepiej.Mówi się , że prawidziwy przyjaciel jest tylko jeden , ale ja wtedy o tym nie myślałam , aż do momentu kiedy przejechałam sie na niektorych.Ale to odległa historia.Dla mnie liczy się to , kto ze mną został , ten kto jest prawdziwym przyjacielem.Miałam najlepszych przyjacioł w dzieciństwie , którzy nadali sens mojemy młodzieńczemu światu i byli dla mnie jak rodzeństwo :3.Tęsknie za kontaktem z niektórymi, ale to zawsze da sie jakos odbudować tylko trzeba najpierw chcieć .Dużo sie przez tamte lata nauczyłam.Do tego czasu poznałam paru , z którymi się dogaduje i jest mi poprostu dobrze w ich towarzystwie. Jedna przyjaźń przerodziła się w miłośc :) A druga znajomośc odnowiona nie dawno stała się cudowna przyjaciółką , którą kocham jak siostre oraz tak samą drugą , która jest mi bliska mimo dużej odległości  , obie mnie wspieracie , pomagacie , poprawiacie humor , poprostu dziękuje za tak cudowną przyjaźń.♥ Dziekuje wszystkim tym co byli i tym co są , cudownie było was móc poznac i spędzić tyle wspólnych lat  , miłych , śmiesznych i głupich chwil , które fajnie się wspomina i myśli ,, Boże co ja wtedy robiłam , a pamiętasz to hahahaha.. tak pamietam , a to ? .. " :D Dzięki wam dużo się nauczyłam i poprostu moje dzieciństwo dzięki wam było kolorowe :) Niżej  daje zdjęcia z dzieciństwa i te z teraz :) Ale te z dzieciństwa sa lepsze :) takie słodziakii <3


środa, 29 stycznia 2014

„Jeśli nasze zdjęcie wywiera wrażenie, to jest ono właśnie dobre, choćby było niespodziewane w swej oryginalności.”

Fotografią interesuje sie już ponad rok. Wszystkie zdjęcia jakie mam nie robiłam profesjonalnym aparetem , lecz to dziwnie może zabrzmieć , ale poprostu robiłam je swoim dośc starym juz telefonem z slabym aparatem bo tylko 5 mpix. To nic specjalnego , ale jednak on mnie zadowolił , robił zdjęcia dobrej jakości , ale z wiekiem stracił swój urok i niestety przestałam fotografować. Marze o lustrzance , ale to odległa przyszłość bo narazie jest to nie mozliwe z paru powodów , ale tu nie o tym chciałam mówić. Robiąc zdjęcia próbowałam uchwycić to co mnie za inspirowało , większości zdjęć jakie robiłam to kwiaty , owady i jakies krajobrazy , ktory były warte z fotografowania. Juz od jakiegoś czasu prowadze własna strone z wszystkimi zdjęciami jakie do tej pory robiłam. Wszyscy , którzy widzieli te zdjęcia , chwalili je więc chyba nie jest tak źle , jak myslałam że będzie. Zdjęcia robiłam , gdy szłam z przyjaciółką na sesje , bądź na spacery w wakacje z chłopakiem lub poprostu wychodziłam na swoje podwórko i szukalam ciekawych rzeczy żeby móc je uchwycić w danym momencie. Fotografuje , dlatego że w ten sposób moge uchwycić takie zdarzenia , które w każdej chwili będe mogła sobie wspominać , zobaczyc jak bylo kiedyś i jak cos wyglądało. Fotografia jest moim hobby , ktore sprawia mi dużo przyjemności i radości , tym bardziej jak moge dzielić to z kimś mi bliskim. Niżej dam pare swoich zdjęć , mam nadzieje , że któreś przypadnie wam do gustu.


page 29 of 365..

Ferie idą wielkimi krokami , zero planów , zero chęci , ale coz w zime tak bywa..Jest ciemno , zimno , śnieg pada nienawidze tej pory roku , wszystko zniose , ale nie taki mróz.Siędzę pod kocem czytam książke i zapycham sie wodą.Nic innego jak to nie pozostało mi na dziś wieczór. Ten rok jest rokiem zmian , czasami na lepsze , teraz na gorsze , ale tak bywa , a zwlaszcza u mnie. Spełniam po trochu moje postanowienia , zaczynam tzw. nowe życie , ale całkowicie inaczej , ale nie poszło tak jak chciałam i to mnie frustruje..Jestem nad wrażliwa , za dużo stresu , nerwów , presji wywieranych przez osoby , środowisko w którym żyje.Ale mam nadzieje , że to sie zmieni. W ferie nigdy nie robiłam nic ciekawego , każde spędzałam sama w domu , przed komputerem , tak bardzo dziecko internetu.. Staram się to zmienić , więcej wychodze , czytam ksiazki , ucze sie , ćwicze i mam chwile by nie mysleć o tym co mnie otacza.Jak zawsze czas szybko zleci i znów trzeba będzie iść do szkoły , a w pierwszy tydzień po feriach tyle sprawdzianów i testów , nie wiem czy sie wyrobie z tym wszystkim, nie mam już siły na nic.Czas sie wyciszyć , posłuchać ulubionej muzyki , położyć się w wygodnym miejscu i odciąc sie od rzeczywistości..Nie chce z nikim rozmawiać , chce zostać sama. Tutaj podaje linki, możecie mnie popytać , zaobserwować..

http://ask.fm/Rawwwwrx3
 http://instagram.com/pingwineek
http://hissmilemyhappiness.tumblr.com/
I love this photo♥ 
  

wtorek, 28 stycznia 2014

To nie moja bajka..

Ostatnie dni zapowiadały się dobrze , przy najmniej tak myślałam..Wszystko wywróciło się do góry nogami.Nie mogłam uwierzyć , że niektóre osoby mogą się tak zmienić , że taka sytuacja znów się powtórzy.Nie umiałam tego do siebie przyjąć.Nie miałam pojęcia jak temu zaradzić.Cały dzień przesiedziałam sama , w ciszy.Myślałam tylko o tym jak naprawić to co się stało.Nie miałam ochoty z nikim rozmawiać , nie chciałam niczyjej pomocy.Sama chciałam dojść do tego jak to rozwiązać.Na drugi dzień miało być lepiej , niestety tak nie było.Wszystko było na mojej głowie , wszystko szlak trafił w jednej chwili , nie wiedziałam co z tym zrobić i nie wiem nadal. Poddaje się , nie mam siły , poprostu zamkne sie w sobie żeby inni byli szczęśliwi.Nie chce robić sobą problemów , nie chce żeby ktos sie mną przejmować , poprostu nie będe o siebie walczyć żeby zrobic innym przyjemność i nie mieli niczego na glowie.Wszystko co we mnie siedzi zostawie w sobie i będe się z tym męczyć tak żeby nikt nie musiał na to patrzeć.To jest najlepsze wyjście w tej sytuacji.Jest w miare , będzie gorzej , dla mnie , dla innych będzie tak jak sobie wymarzyli.Co wieczór wspominam czasy kiedy wszystko było takie piękne , proste , niestety te czasy nie wrócą , nie dla mnie , dla mnie będzie tak jak jest do dziś. Jest to część mojego prywatnego opowiadania , mam nadzieje , że docenicie moją prace.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Przyjaźń i miłość przez internet..

A więc dzisiaj porusze temat znajomości , które możemy nawiązać droga internetu;) Jest to przyjaźń i miłość przez internet.Wielu z was powie , jak to mozliwe móc komuś zaufać nawet go nie widząc , nie znając w rzeczywistości . Ja wam powiem , że to mozliwe :) Sama doświadczyłam tych dwóch rzeczy i nie żałuje , że zaufałam tym dwóm bardzo ważnym dla mnie osobą. Przez ten długi czas strasznie sie przywiązałam , nie wyobrażam sobie , że mogłabym stracić , którąś z tych osób. Przez internet poznałam mojego chłopaka , ktory jest przecudowny , wiele mu zawdzięczam i jest on dla mnie całym moim światem , to on nadaje mu sens i również moja przyjaciółka , która mnie rozumie , mamy wiele wspólnego , wiele nas łączy i zawsze mnie wspiera , jest strasznie kochana ♥ Wcześniej zanim tego nie doświadczyłam   nie wierzyłam , że takie cos jest możliwe , ale gdy już mineło od tego tak dużo czasu jestem w 100% pewna , że to jest wspaniałe uczucie , uczące wytrwalości , wierności i jest to strasznie silne uczucie , które z każdym spotkaniem jest coraz silniejsze , przy każdym spotkaniu są te same wspaniałe emocje :) Szczęście , radość , uczucie bezpieczeństwa , wielkiej miłości , a potem niestety pożegnanie , których nienawidze :( 

Ale plusem jest to , że i tak za jakiś czas znów się zobaczy tą osobe i każde kolejne spotkanie nie będzie bez emocji , wręcz przeciwnie będzie takie samo jak każde , każdemu będą towarzyszyć łzy szczęścia , radość :) Możecie dalej w to niewierzyć i byc temu przeciwni , ale gdy to doświadczycie będziecie innego zdania. Każdy ma prawo do miłości i nikt temu nie przeszkodzi ♥ A niżej daje zdjęcie z najwspanialszych chwil z wakacji :)

niedziela, 26 stycznia 2014

Powrót do rzeczywistości..

A więc weekend się kończy , a koniec oznacza że jutro Poniedziałek.. Nienawidze tej myśli , że będe musiała siedzieć w szkole do 16,ale cóż plusem jest to , że jeszcze tydzień i ferie ! Nareszcie wolne ! ♥ Kocham ten stan kiedy nie musze wstawać o 7 i iść na to zimnoo brrrr , aż na samą myśl przeszły mnie dreszcze. Od rana siedzę sobie pod kocem , z kubkiem ciepłej herbaty i oglądam jakieś filmy w tv. Mam nadzieje , że jutro przyjdą ksiązki , które zamówiłam ostatnio.Moim postanowieniem na ten rok jest właśnie czytanie jak najwięcej książek przez cały czas , więc to taka zmiana ;) Miałam i mam wiele postanowień , które realizuje cały czas i mam zamiar się ich trzymać i się nie poddawać. Walczysz , jesteś zwycięzcą i ja nim będe ! :D A niżej maci pare moich zdjęć , nie są one profesjonalne , ale ważne że z pasją.